Wydarzenia

Czy koralowiec może być pamiatką?

Data publikacji 10.07.2009

Policjanci z Zespołu do walki z Przestępczością Gospodarczą wyjaśniają okoliczności dotyczące przewozu koralowca przez obywatelkę Ukrainy.

Policjanci z Zespołu do walki z Przestępczością Gospodarczą wyjaśniają okoliczności dotyczące przewozu koralowca przez obywatelkę Ukrainy.

 

Wczoraj po południu na przejściu granicznym w Krościenku celnicy zatrzymali 38-letnia obywatelką Ukrainy, która przewoziła koralowca bez zezwolenia i bez świadectwa fitosaniternego. Ze wstępnych ustaleń prowadzonego w tej sprawie dochodzenia wynika, że obywatelka Ukrainy przebywajac w Iwanofrankowsku zakupiła w sklepie z pamiątkami koralowca, za którego zapłaciła 14,5 euro. Zakupiła go, jako upominek dla znajomej we Włoszech. Pamiątka składała się z dwóch różnych rodzajów koralowca tworząc całość. Górna część koralowca pochodzi z rodziny Scaleractina i połączona jest elementem gipsowym ozdobionym muszelkami z dolną - podstawą koralowca pochodzaca z rodziny Fungia. Obywatelka Ukariny była bardzo zaskoczona zatrzymaniem, przy zakupie upominku nikt jej nie informował, że przewożenie takiego towaru jest nielegalne.

 

Wyjeżdzajacych za granicę informujemy, że nie warto kupować egzotycznych pamiątek, a jeżeli już się na taki zakup zdecydujemy warto zasięgnąć informacji w urzędzie celnym.

 

Dziękujemy Urzędowi Celnemu w Krościenku za udostępnienie zdjęć.

Powrót na górę strony