Wydarzenia

Nie dajmy się oszukać

Data publikacji 17.06.2015

70-letni mieszkaniec Sanoka , padł ofiarą przestępstwa w wyniku którego stracił 4000 złotych . Mężczyzna zgodził się pomóc nieznajomej parze, która zaczepiła go na ulicy. Nieznajomi poprosili o pożyczenie polskich pieniędzy pod zastał saszetki z dolarami.

70-letni mieszkaniec Sanoka padł ofiarą przestępstwa, w wyniku którego stracił 4000 złotych . Mężczyzna zgodził się pomóc nieznajomej parze, która zaczepiła go na ulicy. Nieznajomi poprosili o pożyczenie polskich pieniędzy pod zastaw saszetki z dolarami.

 

W minioną sobotę po godzinie 12. na terenie Sanoka 70-letni mężczyzna został zaczepiony przez nieznajomą kobietę i mężczyznę. Osoby te mówiły łamaną polszczyzną i pytały o dojazd do szpitala, w którym miał przebywać ich bliski. Starszy pan zgodził się pokazać drogę. Gdy wsiadł do auta, wywiązała się rozmowa dotycząca pilnej wymiany dolarów na złotówki. Pieniądze miały być potrzebne dla krewnego nie posiadającego ubezpieczania na pilną operacje.

 

Wtedy sanoczanin zgodził się pomóc nieznajomym i pożyczyć swoje  pieniądze w zastaw za saszetkę z 15 000 dolarami.

 

Podjechali do mieszkania pokrzywdzonego ,gdzie doszło do wymiany. Sanoczanin dał nieznajomym 4000 złotych, w zamian otrzymał saszetkę z rzekomymi dolarami. Oszuści o godzinie 18 mieli zgłosić się po saszetkę . Kiedy się nie pojawili, 70-latek zorientował się, że został oszukany.

 

Policjanci ostrzegają przed skutkami zawierania tego rodzaju znajomości na ulicy i dokonywania jakichkolwiek transakcji z nieznajomymi.

 

Powrót na górę strony