Wydarzenia

Policjanci zatrzymali sprawcę napaści na kobiety

Data publikacji 15.09.2012

Mieleccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w ostatnich tygodniach napadał na kobiety w Mielcu. Napaści miały charakter seksualny. Zatrzymany 21-latek przyznał się do postawionych mu zarzutów.

Mieleccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w ostatnich tygodniach napadał na kobiety w Mielcu. Napaści miały charakter seksualny. Zatrzymany 21-latek przyznał się do postawionych mu zarzutów.

Na początku sierpnia na Policję zgłosiła się kobieta i zawiadomiła, że w nocy na ulicy Przemysłowej w Mielcu podbiegł do niej mężczyzna i zaczął ja obmacywać, próbując ją przewrócić na ziemię. Kobieta zaczęła krzyczeć i wyrywać się prześladowcy, wtedy on uciekł. Pokrzywdzona opisała funkcjonariuszom napastnika. Rysopis trafił do wszystkich patroli. Po kilku dniach inna kobieta zgłosiła o identycznym napadzie, tym razem na ul. Sikorskiego. Komendant Powiatowy Policji w Mielcu powołał specjalna grupę policjantów, której celem było ustalenie i jak najszybsze ujęcie sprawcy.  

Ze względu na charakter i ciężar gatunkowy tego typu przestępstw była to sprawa priorytetowa dla wszystkich mieleckich policjantów. W wyniku intensywnej pracy 11 września br. policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca Mielca. Jak się okazało, to sprawca napaści na kobiety. W środę przedstawiono mu zarzut doprowadzenia innej osoby do poddania się innej czynności seksualnej. Przyznał się do stawianych zarzutów. Trwają dalsze czynności mające na celu ustalenie, czy nie dochodziło do innych zdarzeń z jego udziałem. Policja i prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec zatrzymanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd nie przychylił się do wniosku  - mężczyzna otrzymał dozór policyjny i będzie odpowiadał z wolnej stopy. Za tego rodzaju przestępstwo Kodeks Karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 8.

Czynności prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Mielcu.
 

 

  • na zdjęciu zatrzymany przez policjantów sprawca napaści na kobiety
Powrót na górę strony