Wydarzenia

Wszedł na dach szkoły i nie potrafił zejść

Data publikacji 25.07.2012

Wczoraj po południu na terenie jednej ze szkół w Mielcu policjanci sprowadzili z dachu nastoletniego chłopca. 12-latek sam wszedł na dach, jednak nie potrafił z niego zejść.

Wczoraj po południu na terenie jednej ze szkół w Mielcu policjanci sprowadzili z dachu nastoletniego chłopca. 12-latek sam wszedł na dach, jednak nie potrafił z niego zejść.

Około godz. 18.30 dyżurny Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o tym, że na dachu szkoły przy ul. Żeromskiego znajduje się jakieś dziecko. Przybyły na miejsce patrol policyjny zauważył nastoletniego chłopca, który nie potrafił zejść z dachu budynku. Policjanci pomogli zejść bezpiecznie 12-latkowi na ziemię. Chłopak powiedział, że wszedł na dach ponieważ koledzy wrzucili mu dla żartu tam plecak i uciekli. On sam potrafił wejść po elementach elewacji na dach, ale nie umiał już zejść.

Przykład ten pokazuje, że w okresie wakacji młodzi ludzie wymyślają różnego rodzaju atrakcje, jednak nie zawsze są one bezpieczne. Apelujemy do rodziców o zwiększenie nadzoru nad swoimi pociechami i rozmowę z nimi na temat bezpiecznego wypoczynku.
 

Powrót na górę strony