Wydarzenia

Policjanci wyprowadzili z płonącego domu dwie osoby

Data publikacji 08.05.2012

Policjanci wyprowadzili z płonącego domu dwie osoby. Do pożaru doszło w Chorzelowie. Okazało się, że jedno z pomieszczeń domu podpalił przebywający w nim mężczyzna. Badanie alkomatem wskazało, że miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.

Policjanci wyprowadzili z płonącego domu dwie osoby. Do pożaru doszło w Chorzelowie. Okazało się, że jedno z pomieszczeń domu podpalił przebywający w nim mężczyzna. Badanie alkomatem wskazało, że miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.

W ubiegły wtorek, około godz. 14 dyżurny mieleckiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie od kobiety, której mąż groził, że się podpali. Natychmiast do Chorzelowa pod wskazany adres udał się policyjny patrol, gdzie funkcjonariusze zauważyli wydobywające się z drewnianego domu kłęby dymu. Kiedy podbiegli pod drzwi, usłyszeli wołanie o pomoc. W środku w jednym z pomieszczeń zauważyli, że na palącym się łóżku leży człowiek. Szybko wynieśli mężczyznę na zewnątrz, a następnie wyprowadzili z domu kobietę, która kilka minut wcześniej dzwoniła na Policję.

 

Jak się okazało, 58-letni mężczyzna był pijany - w jego organizmie alkomat pokazał 3,7 promila alkoholu. Nieco mniej, bo 2,6 promila alkoholu miała zgłaszająca interwencję kobieta. Mężczyzna doznał oparzeń drugiego stopnia, po opatrzeniu medycznym trafił do policyjnego aresztu.

 

W środę, usłyszał zarzut podpalenia, do którego się przyznał. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

  • na zdjęciu wnętrze spalonego pomieszczenia
  • na zdjęciu spalony budynek
Powrót na górę strony