Wydarzenia

Wymyślił napad na samego siebie

Data publikacji 03.09.2013

43-letni mężczyzna, który wezwał Policję twierdząc, że we własnym domu został napadnięty i zraniony nożem, noc spędził w policyjnym areszcie. W szpitalu, gdzie opatrywano mu zranioną rękę wszczął awanturę. Policjanci szybko ustalili, że całe zdarzenie mężczyzna sam zaimprowizował.

43-letni mężczyzna, który wezwał Policję twierdząc, że we własnym domu został napadnięty i zraniony nożem, noc spędził w policyjnym areszcie. W szpitalu, gdzie opatrywano mu zranioną rękę wszczął awanturę. Policjanci szybko ustalili, że całe zdarzenie mężczyzna sam zaimprowizował.

Wczorajszego popołudnia dyspozytor pogotowia ratunkowego powiadomił Policję o interwencji w Paszowej. Mieszkaniec tej wioski poprosił o pomoc twierdząc, że został napadnięty i zraniony przez nieznanego sprawcę. Policjanci na miejscu zastali uszkodzone drzwi wejściowe do domu, a w nim 43-letniego zgłaszającego z głęboką, ciętą raną dłoni. Mężczyzna był mocno pijany i podawał różne wersje zdarzenia: raz twierdził, że gdy wrócił do domu zastał uszkodzone drzwi a w środku nieznanego napastnika, za chwilę mówił, że ów napastnik włamał się do domu, podczas gdy zgłaszający w nim przebywał.

Z uwagi na rozcięcie ręki mężczyzna został zabrany do leskiego szpitala. Tam wszczął awanturę, wyzywał medyków i funkcjonariuszy i był wobec nich agresywny. Jednocześnie przyznał się, że sam rozbił drzwi wejściowe do domu, podczas niszczenia uszkodził sobie rękę, a całą resztę zmyślił. Agresywny pacjent z dużą wyobraźnią został zatrzymany do czasu wytrzeźwienia.
 

Powrót na górę strony