Wydarzenia

Zgłaszał zdarzenie, którego nie było

Data publikacji 12.09.2012

Policjanci łańcuckiej komendy zostali wezwani do zdarzenia, które w zgłoszeniu brzmiało bardzo groźnie. Na miejscu fakty przedstawiały się zupełnie inaczej.

Policjanci łańcuckiej komendy zostali wezwani do zdarzenia, które w zgłoszeniu brzmiało bardzo groźnie. Na miejscu fakty przedstawiały się zupełnie inaczej.

Zgłoszenie przyjęte przez dyżurnego łańcuckiej jednostki po północy w poniedziałek, brzmiało poważnie. Zgłaszający poinformował, że podczas zabawy w Handzlówce został pobity wraz z kolegą, natomiast jego siostra jest napastowana przez grupę młodzieży.

Na miejsce pojechał policyjny patrol. Funkcjonariusze stwierdzili, że podane w zgłoszeniu fakty mocno mijają się z rzeczywistością. Jak ustalili, powodem zgłoszenia był zamiar zmuszenia siostry do udania się do domu. Mieszkanka gminy Łańcut stwierdziła, że jest dorosła, nic jej nie zagraża i nikt nie będzie jej zmuszał do przerywania zabawy.

Z uwagi na to, że zgłoszona interwencja okazała się bezpodstawna, przeciwko zgłaszającemu zostanie skierowany wniosek do sądu. Za to wykroczenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny, dodatkowo sąd może orzec nawiązkę.
 

  • Foto - archiwum KPP Łańcut
Powrót na górę strony