Wydarzenia

Belit pomógl w ustaleniu sprawców włamania

Data publikacji 28.12.2011

Wykorzystując nieobecność domowników, którzy wyjechali na święta, nieznani sprawcy włamali się do domu i zabrali organy, wiertarkę, myjkę ciśnieniową i rower. Policjanci z komisariatu w Radymnie w ustalenie sprawców włamania zaangażowali Belita - policyjnego psa tropiącego. Kilka godzin po zdarzeniu odzyskano prawie wszystkie skradzione przedmioty, a nietrzeźwych włamywaczy zatrzymano. Wczoraj po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty.

Wykorzystując nieobecność domowników, którzy wyjechali na święta, nieznani sprawcy włamali się do domu i zabrali organy, wiertarkę, myjkę ciśnieniową i rower. Policjanci z komisariatu w Radymnie w ustalenie sprawców włamania zaangażowali Belita - policyjnego psa tropiącego. Kilka godzin po zdarzeniu odzyskano prawie wszystkie skradzione przedmioty, a nietrzeźwych włamywaczy zatrzymano. Wczoraj po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty.

Policjanci z komisariatu w Radymnie przedstawili wczoraj zarzuty kradzieży z włamaniem do domu mieszkalnego dwóm mężczyznom. 19-latek i jego o rok starszy kolega zostali zatrzymani w święta, tuż po tym, jak włamali się do domu na terenie gminy Radymno. Sprawcy tego włamania wykorzystali nieobecność domowników i otworzyli okno, przez które dostali się do domu. Z wnętrza zabrali organy, komplety kluczy, myjkę ciśnieniową, pilarkę, wiertarkę i rower. Poszkodowany wycenił straty na 6 tys. złotych.

Policjanci na miejscu włamania przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady, jakie pozostawili sprawcy. Do tropienia włamywaczy użyto policyjnego psa Belita, który podjął ślad i doprowadził w okolice drogi prowadzącej do miejsca zamieszkania jednego ze sprawców. Ta informacja pomogła w wytypowaniu włamywaczy. W mieszkaniu jednego z nich policjanci odnaleźli prawie wszystkie skradzione rzeczy, oprócz roweru.

 

Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Radymno. Obaj byli pijani. Badanie trzeźwości pokazało u obydwu wynik w okolicach 1 promila alkoholu. Wczoraj, po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. Jak wynika z policyjnych ustaleń skradziony rower sprawcy najprawdopodobniej utopili w stawie. Grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
 

Powrót na górę strony