BELIT podjął ślad i doprowadził do włamywaczy - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Dwóch 18-latków włamało się do budynku gospodarczego na terenie Jarosławia. Z wnętrza skradli metalowe przedmioty, które sprzedali w skupie metali kolorowych, a część z nich ukryli.  W ustaleniu sprawców tego przestępstwa pomógł policyjny pies BELIT, który doprowadził w okolice miejsca zamieszkania sprawców. Odzyskane mienie policjanci zwrócili wczoraj poszkodowanej.


Wczoraj rano mieszkanka Jarosławia zawiadomiła komendę Policji o włamaniu do należącego do niej budynku gospodarczego. Jak wynikało ze zgłoszenia, poprzedniej nocy sprawca przeciął kłódkę do drzwi budynku. Ze środka zginęły taczki, 100 metrów siatki ogrodzeniowej, stalowa brama ogrodzeniowa, beczki i inne rzeczy wykonane z metalu. Poszkodowana wyceniła straty na 2,5 tys. złotych.

Rozmiar i ciężar skradzionych przedmiotów wskazywał, że sprawca tego przestępstwa będzie chciał sprzedać je w skupie złomu. Policjanci z Wydziału Kryminalnego sprawdzili wszystkie tego typu placówki w okolicy. Na terenie jednego z nich funkcjonariusze odnaleźli część skradzionych przedmiotów. 

W ustaleniu sprawcy tego włamania pomógł policyjny pies BELIT, który podjął ślad tropienia z miejsca kradzieży i doprowadził swojego przewodnika kilka ulic od miejsca zdarzenia. Miejsce, które wskazał owczarek pomogło w rozwiązaniu tej sprawy.

Policjanci po południu zatrzymali dwóch 18-latków, mieszkańców Jarosławia. Młodzi mężczyźni przyznali się do kradzieży i usłyszeli wczoraj zarzuty. Jak wynika z policyjnych ustaleń, 18-latkowie wózkiem wywozili skradzione rzeczy, część z nich ukryli w miejscu zamieszkania jednego ze sprawców. Młodym mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. 

Odzyskane mienie policjanci zwrócili poszkodowanej.