Wydarzenia

Wycinali drzewa w lesie, wpadli w ręce policjantów

Data publikacji 24.04.2019

Policjanci z Nowej Dęby, wspólnie z funkcjonariuszami z Posterunku Straży Leśnej Nadleśnictwa Nowa Dęba, wpadli na trop złodziei drewna z lasów na terenie nadleśnictwa. Sprawcami okazali się bracia w wieku 26 i 29 lat, którym przedstawiono zarzuty wyrębu i kradzieży drewna. Teraz grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o wyrębie i kradzieży drewna. Okazało się, że przestępczy proceder kradzieży drewna prowadziło dwóch braci, mieszkańców gminy Majdan Królewski Z ustaleń policjantów wynika, że sprawcy przyjeżdżali motocyklem do lasu, wybierali drzewa, które ścinali piłą łańcuchową, a następnie wracali na miejsce samochodem dostawczym i zabierali pocięte kawałki drewna. Swój łup sprzedawali.

Dzięki współpracy ze strażnikami leśnymi, już następnego dnia po kradzieży, ustalono personalia sprawców i miejsce zamieszkania. Okazali się nimi dwaj bracia w wieku 26 i 29 lat. Mężczyźni byli w przeszłości notowani za popełnione przestępstwa kryminalne. W trakcie przeszukania posesji mężczyzn, funkcjonariusze znaleźli przedmioty służące do kradzieży oraz nielegalnie posiadaną amunicję – blisko 50 szt. oraz kuszę. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili miejsce, gdzie ukryte zostało skradzione drewno i je zabezpieczyli.

Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty wyrębu i kradzieży drzewa. Dodatkowo 26-latek usłyszał zarzut nielegalnego posiadania amunicji. Za popełnione czyny mężczyźni wkrótce staną przed sądem.

Grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat. Młodszemu z braci za nielegalnie posiadaną amunicję grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony