Wydarzenia

Zatrzymani sprawcy kradzieży torebek na tzw. wyrwę

Data publikacji 12.02.2012

Czterech sprawców kradzieży zatrzymali policjanci z komisariatu na Nowym Mieście. Dwaj dorośli i współdziałający z nimi nieletni w styczniu i lutym dokonali szeregu kradzieży na tzw. „wyrwę”. Jeden ze sprawców podbiegał do kobiety i wykorzystując jej zaskoczenie zrywał z ramienia torebkę. Wartość skradzionego mienia oszacowano na blisko 2500 złotych.

Czterech sprawców kradzieży zatrzymali policjanci z komisariatu na Nowym Mieście. Dwaj dorośli i współdziałający z nimi nieletni w styczniu i lutym dokonali szeregu kradzieży na tzw.  „wyrwę”. Jeden ze sprawców podbiegał do kobiety i wykorzystując jej zaskoczenie zrywał z ramienia  torebkę. Wartość skradzionego mienia oszacowano na blisko 2500 złotych.


Do pierwszej kradzieży doszło jeszcze w styczniu. W rejonie pływalni przy ulicy Podwisłocze ktoś podbiegł do przechodzącej tamtędy kobiety i wyrwał jej torebkę. Do kolejnych zdarzeń doszło w miesiącu lutym, w ubiegły piątek i sobotę. Tym razem na ulicy Cienistej w rejonie cmentarza  komunalnego. Napastnik okradł dwie starsze kobiety wyrywając im torebki. Sprawcy działali w sposób bardzo bezczelny, w biały dzień, w godzinach południowych, a ich sposób działania był zawsze taki sam. W dwóch ostatnich przypadkach przestępstwo popełnili również w tym samym miejscu.

 

W wyniku podjętych działań policjanci wydziału kryminalnego z komisariatu na Nowym Mieście ustalili rysopisy podejrzanych oraz na podstawie własnych ustaleń wytypowali jednego ze sprawców. Podejrzewając, że może on ponownie popełnić przestępstwo policjanci obserwowali rejon cmentarza. W poniedziałek około południa  zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy weszli na cmentarz i zaczęli rozglądać się po alejkach.

W pewnym momencie zaczęli zachowywać się nerwowo i szybko oddalać w kierunku drugiej bramy. Tam był zaparkowany samochód, w którym czekał ich kolega . W związku z tym policjanci zatrzymali mężczyzn. Okazali się nimi bracia w wieku 20 i 19 lat oraz 16-latek.. Wszyscy to mieszkańcy Rzeszowa. Jeszce tego samego dnia policjanci zatrzymali kolejnego podejrzewanego, którym okazał się 15-letni rzeszowianin. Pełnoletni sprawcy trafili do policyjnego aresztu, nieletnich osadzono w izbie dziecka. W grupie działał jeszcze jeden sprawca, również już zidentyfikowany przez policjantów.

 

Jak ustalili prowadzący sprawę, działali oni w różnych konfiguracjach osobowych. Umawiali się ze sobą „na robotę” za pomocą sms-ów. Upatrywali ofiarę po czym jeden z nich podbiegał do zaskoczonej kobiety, wyrywał jej torebkę i uciekał. Zaparkowanym w pobliżu samochodem odjeżdżali z miejsca zdarzenia. Następnie spokojnie przeglądali zawartość skradzionej torebki. Zabierali pieniądze, telefony komórkowe, karty bankomatowe. Wykorzystując taką skradziona kartę kredytową oraz odnaleziony nr pin włamali się do konta bankowego jednej z ofiar. Z konta skradli 1000 złotych. Operację próbowali powtórzyć jeszcze dwukrotnie, jednak nie udało im się już wypłacić pieniędzy. Torebki i rzeczy nie przedstawiające dla nich wartości wyrzucali.


Zatrzymani przyznali się do zarzucanych czynów. Łącznie złodzieje skradli mienie o wartości blisko 2500 złotych. Pełnoletnim sprawcą grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. W czwartek Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie zastosowała wobec sprawców środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. W przypadku nieletnich o ich losie zadecyduje sąd rodzinny.  

  • Zdjęcie: archiwum KMP.
Powrót na górę strony