Wydarzenia

Odpowie za fałszywy alarm bombowy

Data publikacji 07.07.2010

Policjanci ustalili i zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który zadzwonił do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Rzeszowie i poinformował o podłożeniu ładunku wybuchowego. Przekazana przez niego informacja sparaliżowała działalność ośrodka i zaangażowała na kilka godzin wiele służb biorących udział w zabezpieczeniu miejsca interwencji. Zatrzymanemu jeszcze dzisiaj zostaną przedstawione zarzuty. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Policjanci ustalili i zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który zadzwonił do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Rzeszowie i poinformował o podłożeniu ładunku wybuchowego. Przekazana przez niego informacja sparaliżowała działalność ośrodka i zaangażowała na kilka godzin wiele służb biorących udział w zabezpieczeniu miejsca  interwencji. Zatrzymanemu jeszcze dzisiaj zostaną przedstawione zarzuty. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

W czwartek, 1 lipca około godz. 11.50, policjanci zostali poinformowani przez zastępcę dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Rzeszowie o anonimowym telefonie informującym o podłożeniu ładunku wybuchowego na terenie ośrodka. Policjanci natychmiast zabezpieczyli teren, wzywając na miejsce straż pożarną , karetkę pogotowia i służby pogotowia gazowego i energetycznego.

Policjanci z zespołu rozpoznania minersko-pirotechnicznego z komendy miejskiej rozpoczęli przeszukiwanie  terenu ośrodka. Ewakuowano wszystkie osoby przebywające w tym czasie w budynku przy ulicy Wyzwolenia oraz osoby, które na placu manewrowym zdawały egzaminy na prawo jazdy. Do działań poszukiwawczych zaangażowano specjalnie szkolonego do wyszukiwania materiałów wybuchowych psa ze Straży Granicznej. Po kilku godzinach,  poszukiwania zostały zakończone. Materiałów wybuchowych nie znaleziono, a pracownicy ośrodka mogli wrócić do pracy.

Od momentu zgłoszenia policjanci z wydziału kryminalnego prowadzili ustalenia osoby zgłaszającej o podłożeniu bomby. Wczoraj, 34-letni sprawca fałszywego alarmu został zatrzymany. Telefoniczne zgłoszenie o ładunku miało być zemstą za kilkakrotnie niezdany egzamin prawa jazdy. Już podczas wstępnych rozmów mężczyzna przyznał się policjantom do wykonania telefonu, opisując ze szczegółami zarówno przygotowania, jak i sposób przekazania informacji o rzekomo podłożonym  ładunku wybuchowym.

34-letni mieszkaniec Rzeszowa trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze dzisiaj zostanie przesłuchany i przedstawione zostaną mu zarzuty. Za groźby podłożenia ładunku wybuchowego grozi mu kara do  dwóch lat pozbawienia wolności. Odrębną sprawą będą zarówno koszty, jakie może ponieść w związku z działaniami policji i służb obecnych na miejscu zdarzenia, jak i strat jakie poniósł Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, odwołując zaplanowane egzaminy.

  • Zatrzymany sprawca fałszywego alarmu bombowego
Powrót na górę strony