Wydarzenia

Sąsiadki zaopiekowały się dzieckiem pijanych rodziców

Data publikacji 02.05.2012

Zaniepokojone sąsiadki zaopiekowały się pięciomiesięcznym chłopcem, pozostawionym bez opieki przez pijanych rodziców. W tym czasie ojciec wybrał się rowerem po dodatkową porcję alkoholu, a matka przebywała u ich wspólnego znajomego. Ostatecznie mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a kobieta do szpitala.

Zaniepokojone sąsiadki zaopiekowały się pięciomiesięcznym chłopcem, pozostawionym bez opieki przez pijanych rodziców. W tym czasie ojciec wybrał się rowerem po dodatkową porcję alkoholu, a matka przebywała u ich wspólnego znajomego. Ostatecznie mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a kobieta do szpitala.

 
Wczoraj, kilkanaście minut po godz. 16, Policja została powiadomiona o nietrzeźwych rodzicach, którzy przebywają na terenie prywatnej posesji w dzielnicy Turaszówka w Krośnie i niewłaściwie opiekują się swoim małym dzieckiem. Pod wskazanym adresem policjanci zastali kompletnie pijaną 29-letnią mieszkankę Krosna, która oświadczyła, że wraz z konkubentem i ich synkiem przyjechali tutaj do znajomego.
 
Wyjaśniła, że jej konkubent wybrał się rowerem po alkohol, a dziecko przebywa aktualnie u mieszkających niedaleko, nieznanych jej z nazwiska osób. Wskazane przez kobietę sąsiadki istotnie potwierdziły, że zabrały malucha do siebie, ponieważ leżał w wózku, był grubo ubrany, przez dłuższy czas głośno płakał i wyglądał na głodnego. Okazało się przy tym, że chłopczyk ma zaledwie 5 miesięcy.
 
W czasie interwencji na miejsce wrócił ojciec dziecka, 34-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego. Podobnie jak jego konkubina, mężczyzna również był kompletnie pijany. Po sprawdzeniu stanu ich trzeźwości, w organizmie 29-latki stwierdzono ponad 2 promile, a w organizmie mężczyzny ponad 3 promile alkoholu.
 
Kobieta odczuwała przy tym dolegliwości, które sprawiły, że ostatecznie musiała zostać przewieziona do szpitala. Jej partner został natomiast zatrzymany do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie, a dzieckiem zgodziły się tymczasowo zaopiekować panie, u których maluch przebywał.
 
Aktualnie policjanci wyjaśniają wszystkie szczegóły zdarzenia i od tych ustaleń uzależniony będzie dalszy tok postępowania w tej sprawie. Niezależnie od tego, 34-latek odpowie za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości.
Powrót na górę strony