Wydarzenia

Wiedza i opanowanie dyżurnego pomogły uratować dziecko

Data publikacji 12.03.2012

Profesjonalizm policjanta pełniącego służbę dyżurnego przyczynił się do uratowania niespełna trzyletniego chłopca, który zakrztusił się cukierkiem. Po odebraniu dramatycznego telefonu od matki funkcjonariusz instruował kobietę, w jaki sposób należy udzielić dziecku pierwszej pomocy i jednocześnie zawiadomił pogotowie ratunkowe. Zanim karetka dotarła na miejsce, maluch mógł już normalnie oddychać.

Profesjonalizm policjanta pełniącego służbę dyżurnego przyczynił się do uratowania niespełna trzyletniego chłopca, który zakrztusił się cukierkiem. Po odebraniu dramatycznego telefonu od matki funkcjonariusz instruował kobietę, w jaki sposób należy udzielić dziecku pierwszej pomocy i jednocześnie zawiadomił pogotowie ratunkowe. Zanim karetka dotarła na miejsce, maluch mógł już normalnie oddychać.

 
W miniony czwartek, kilkanaście minut przed godz. 15 na stanowisku kierowania Komendy Miejskiej Policji w Krośnie rozległ się dźwięk telefonu alarmowego Policji 997. Słuchawkę podniósł pełniący w tym czasie służbę dyżurnego podkom. Marek Śliwiński.
 
Policjant usłyszał dramatyczną relację kobiety, z której wynikało, że jej niespełna trzyletni syn zakrztusił się cukierkiem i nie może oddychać. Zachowując zimną krew, podkom. Śliwiński udzielił kobiecie instruktażu, w jaki sposób należy dziecku udzielić pierwszej pomocy oraz za pośrednictwem swojego pomocnika zawiadomił pogotowie ratunkowe. Dyspozycje dyżurnego okazały się jednak na tyle skuteczne, że już po chwili maluch odzyskał oddech.
 
Ostatecznie chłopiec został przewieziony do szpitala. Na szczęście badania nie wykazały u niego żadnych niepokojących dolegliwości i już następnego dnia dziecko wróciło do domu. Z informacji przekazanych dzisiaj przez jego mamę wynika, że wszystko zakończyło się szczęśliwie.
 
Poniżej załączamy plik z przebiegiem tej dramatycznej rozmowy.
  • Podkom. Marek Śliwiński w czasie służby

Pliki do pobrania

Powrót na górę strony