Wydarzenia

Rower skradziony we Wrocławiu, trafił do Krosna

Data publikacji 19.04.2011

Zaskakujący finał miała interwencja podjęta przez policjantów wobec rowerzysty, jadącego wbrew przepisom po chodniku. Okazało się, że rower figuruje w policyjnym systemie informatycznym jako skradziony we Wrocławiu. Tymczasem młody człowiek twierdzi, że niedawno kupił go w krośnieńskim lombardzie.

Zaskakujący finał miała interwencja podjęta przez policjantów wobec rowerzysty, jadącego wbrew przepisom po chodniku. Okazało się, że rower figuruje w policyjnym systemie informatycznym jako skradziony we Wrocławiu. Tymczasem młody człowiek twierdzi, że niedawno kupił go w krośnieńskim lombardzie.

 
Wczoraj, przed godz. 14, policjanci patrolujący okolice dworca autobusowego w Krośnie, zauważyli rowerzystę, który jechał chodnikiem przy ul. Mielczarskiego, utrudniając ruch pieszym. Ponieważ w tym miejscu jest to zabronione, funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do kontroli.
 
Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to 20-letni mieszkaniec Krosna. Za popełnione wykroczenie mężczyzna został pouczony, ale standardowo mundurowi sprawdzili także jego rower. Rezultat był zaskakujący. Pojazd widnieje bowiem w policyjnej bazie danych, jako skradziony w listopadzie ubiegłego roku, na terenie Wrocławia. Tymczasem jego obecny właściciel oświadczył, że przed dwoma dniami zakupił go w jednym w krośnieńskich lombardów.
 
Do czasu wyjaśnienia sprawy rower został zabezpieczony. Aktualnie policjanci sprawdzają, w jakich okolicznościach trafił on do Krosna i został sprzedany. Od tego uzależniona będzie decyzja, czy ktoś usłyszy zarzut paserstwa.
  • Zabezpieczony przez policjantów rower
Powrót na górę strony