Wydarzenia

Listonosz podrobił podpis adresatki

Data publikacji 31.08.2010

Odpowiedzialność karna grozi listonoszowi, który doręczając list polecony, sfałszował podpis odbiorcy. Chociaż przesyłka dotarła do adresatki, kobieta zażądała od poczty wyjaśnień, kto pod jej nieobecność potwierdził odbiór korespondencji. Wewnętrzne postępowanie w tej sprawie zakończyło się powiadomieniem przez urząd organów ścigania.

Odpowiedzialność karna grozi listonoszowi, który doręczając list polecony, sfałszował podpis odbiorcy. Chociaż przesyłka dotarła do adresatki, kobieta zażądała od poczty wyjaśnień, kto pod jej nieobecność potwierdził odbiór korespondencji. Wewnętrzne postępowanie w tej sprawie zakończyło się powiadomieniem przez urząd organów ścigania.

 
Na początku lipca br. mieszkanka powiatu krośnieńskiego, po powrocie z pracy, znalazła w swojej skrzynce list polecony z sądu. Wiedząc, że nikogo wcześniej nie było w domu, kobieta złożyła reklamację i zażądała wyjaśnień, kto potwierdził odbiór tak ważnej przesyłki.
 
W ciągu dalszego postępowania pracownicy poczty ustalili, że zrobił to roznoszący korespondencję 56-letni listonosz. Mężczyzna wyjaśnił, że wcześniej kilkakrotnie starał się doręczyć list osobiście, ale za każdym razem nikt nie otwierał mu drzwi. Po kolejnej nieudanej próbie, zdecydował się na brzemienny w skutkach krok. Na karcie doręczeń i zwrotnym potwierdzeniu 56-latek złożył podpis adresatki, a przesyłkę wrzucił do jej skrzynki.
 
Ponieważ podrobienie podpisu jest przestępstwem ściganym z urzędu, dyrekcji poczty nie pozostało nic innego, jak zawiadomić o tym fakcie organy ścigania. Za popełniony czyn 56-latkowi grozi teraz kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
  • Foto: Archiwum KMP Krosno
Powrót na górę strony