Wydarzenia

Pijany motorowerzysta wylądował w rowie

Data publikacji 06.05.2009

Z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafił do szpitala krośnianin, który wjechał motorowerem do rowu. Wcześniej zabrał pojazd swojej szwagierce. Niestety, powodem wypadku znowu był alkohol.

Z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafił do szpitala krośnianin, który wjechał motorowerem do rowu. Wcześniej zabrał pojazd swojej szwagierce. Niestety, powodem wypadku znowu był alkohol.

 
Do wypadku doszło wczoraj kilkanaście minut po godz. 22 na ul. Wyspiańskiego w Krośnie. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierujący motorowerem peugeot 26-letni mieszkaniec Krosna wjechał do przydrożnego rowu i przewrócił się. Najprawdopodobniej mężczyzna jechał bez kasku ochronnego, który znajdował się w tylnym zasobniku motoroweru.
 
W następstwie upadku kierujący doznał obrażeń głowy i z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu został przewieziony karetką do krośnieńskiego szpitala. Po wstępnych badaniach pozostał w nim na obserwacji.
 
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości 26-latka, stwierdzono w jego organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Niecałą godzinę później stężenie to wzrosło do blisko 2,2 promila.
 
Funkcjonariusze ustalili również, że motorower został sprowadzony zza granicy przez szwagierkę kierującego, która do tej pory nie zarejestrowała go ani nie ubezpieczyła. Mężczyzna zabrał pojazd bez jej wiedzy kilka godzin wcześniej. Kobieta została pouczona o możliwości złożenia w tej sprawie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa i wniosku o ściganie sprawcy. Według prawa szwagier jest bowiem dla niej osobą najbliższą.
 
Niezależnie od decyzji kobiety, za kierowanie motorowerem będąc w stanie nietrzeźwości, 26-latkowi grozi kara grzywny, organiczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów od roku do lat 10.
 
Policja wystąpi również do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego o nałożenie na mężczyznę opłaty, za poruszanie się po drodze publicznej pojazdem bez obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Powrót na górę strony