Wydarzenia

Samochód potrącił 4-latka

Data publikacji 30.04.2009

Z obrażeniami głowy trafił do szpitala czteroletni chłopiec, potrącony dzisiaj rano przez opla astrę. Dziecko było pod opieką matki ale najprawdopodobniej wyrwało się jej z reki i wbiegło na jezdnię. Według wstępnej diagnozy obrażenia chłopca nie zagrażają na szczęście jego zdrowiu.

Z obrażeniami głowy trafił do szpitala czteroletni chłopiec, potrącony dzisiaj rano przez opla astrę. Dziecko było pod opieką matki ale najprawdopodobniej wyrwało się jej z reki i wbiegło na jezdnię. Według wstępnej diagnozy obrażenia  chłopca nie zagrażają na szczęście jego zdrowiu.

 
Do wypadku doszło dzisiaj, ok. godz. 10 na ul. Niepodległości w Krośnie. Według wstępnych ustaleń policjantów 4-latek wbiegł na jezdnię z prawej strony, zza rosnącego przy chodniku żywopłotu. Chłopiec był w tym czasie pod opieką matki.
 
Na szczęście kierujący oplem astra 46-krośnianin jechał z niewielką prędkością, co zminimalizowało siłę uderzenia. Potrącony chłopiec upadł jednak na jezdnię, uderzając głową w twarde podłoże. Ze sporym siniakiem maluch trafił do szpitala. Przeprowadzone badania nie wykazały u dziecka żadnych poważniejszych obrażeń i chłopiec został zwolniony do domu.
 
Przebieg tego zdarzenia pokazuje jak nieprzewidywalne może być zachowanie dzieci. Dlatego apelujemy do wszystkich, którzy opiekują się nimi podczas spacerów, aby ich czujności nie uśpiło chwilowe, spokojne zachowanie się malców. Tylko wyjątkowe szczęście może sprawić, że kierowca będzie miał czas na reakcję i skutki zderzenia z rozpędzoną masa żelaza będą takie jak dzisiaj. Nie liczmy na to i pamiętajmy, że to my dorośli odpowiadamy za bezpieczeństwo naszych dzieci.

Tutaj przypominamy inne, podobne wypadki, do których doszło w kwietniu na terenie województwa podkarpackiego.
Powrót na górę strony