Wydarzenia

Skruszony sprawca oddał skradziony sprzęt

Data publikacji 22.01.2009

Po obficie zakrapianej alkoholem imprezie, z mieszkania gospodarza zniknął zestaw kina domowego. Autorem kradzieży okazał się kolega właściciela. Wyrzuty sumienia sprawiły, że po kilku miesiącach sprawca z własnej woli oddał skradziony sprzęt. Mężczyzna wyjaśnił również jak doszło do tego niecodziennego zdarzenia.

Po obficie zakrapianej alkoholem imprezie, z mieszkania gospodarza zniknął zestaw kina domowego. Autorem kradzieży okazał się kolega właściciela. Wyrzuty sumienia sprawiły, że po kilku miesiącach sprawca z własnej woli oddał skradziony sprzęt. Mężczyzna wyjaśnił również jak doszło do tego niecodziennego zdarzenia.

 
Po koniec listopada 2007r. jeden z mieszkańców gminy Jedlicze zaprosił do siebie kilku znajomych. Znaczna ilość wypitego alkoholu sprawiła, że gospodarz zasnął. Kiedy się obudził, gości już nie było, a z pokoju zniknął cały zestaw kina domowego o wartości ok. 850 zł.
 
Zawiadomieni o kradzieży policjanci z komisariatu w Jedliczu szczegółowo przesłuchali i sprawdzili wszystkich uczestników imprezy. Mężczyźni zgodnie twierdzili, że po zaśnięciu gospodarza wyszli z jego domu i nie mają nic wspólnego z popełnionym przestępstwem. Pomimo formalnego umorzenia postępowania, funkcjonariusze nadal dążyli do ustalenia sprawcy kradzieży.
 
Kilka tygodni temu ustalili, że pokrzywdzony jeszcze wiosną ubiegłego roku odzyskał kino domowe i nie powiadomił o tym Policji. W efekcie podjętych czynności policjanci ostatecznie wyjaśnili, niecodzienne okoliczności kradzieży sprzętu.
 
Okazało się, że po wyjściu z domu gości pokrzywdzony zaprosił do siebie jeszcze jednego kolegę, ale tego faktu zupełnie nie pamiętał. To właśnie ten dodatkowy gość zabrał zestaw kina. Podczas przesłuchania sprawca nie potrafił wyjaśnić motywów swojego postępowania.
 
Twierdzi, że był pijany i nie pamięta co nim kierowało, ponieważ ma własne kino domowe. Kiedy nazajutrz zorientował się, że ma w domu sprzęt kolegi, a ten o kradzieży zawiadomił Policję, bał się odpowiedzialności za swój czyn.

Przez następnych kilka miesięcy sprawca często spotykał się z pokrzywdzonym i wiedział, że swoje podejrzenia kieruje on wobec niewinnych osób. Dlatego postanowił oddać zestaw.Początkowo twierdził, że kupił go od nieznanej mu osoby, ale później zdecydował się wyjawić prawdę.
 
Dzięki takiej postawie, podejrzany ma szansę na łagodniejszy wymiar kary, która w przypadku kradzieży może sięgać 5 lat pozbawienia wolności.
  • Foto: Internet
Powrót na górę strony