Wydarzenia

Dwaj pijani kierowcy wylądowali w rowie

Data publikacji 05.12.2008

Wczoraj i dzisiaj dwaj pijani kierowcy zakończyli jazdę w przydrożnych rowach. Jeden z nich nie był w stanie poddać się badaniu na alcosensorze, drugi – porzucił auto, ale chwilę później wrócił do niego po …piwo. Wczoraj, ok. godz....

Wczoraj i dzisiaj dwaj pijani kierowcy zakończyli jazdę w przydrożnych rowach. Jeden z nich nie był w stanie poddać się badaniu na alcosensorze, drugi – porzucił auto, ale chwilę później wrócił do niego po …piwo. Wczoraj, ok. godz. 17.40 Policja została powiadomiona o fiacie 126p, leżącym w rowie we Wrocance w gminie Miejsce Piastowe. Skierowani na miejsce policjanci ruchu drogowego zastali przy aucie kompletnie pijanego właściciela, 68-letniego mieszkańca powiatu krośnieńskiego. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna kierując należącym do niego maluchem zjechał na lewą stronę drogi, wpadł do rowu i uderzył w betonowy przepust. Przód samochodu został poważnie uszkodzony, a 68-latek doznał urazu twarzy. Był tak pijany, że policjanci nie mogli się nim porozumieć. Mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy, nie potrafił utrzymać równowagi i nie był w stanie wydmuchać odpowiedniej ilości powietrza do alcosensora. Został przewieziony do krośnieńskiego szpitala i tam pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu, a rozbity samochód został zabezpieczony na parkingu strzeżonym.Drugiego pijanego kierowcę zatrzymano dzisiejszej nocy w Krośnie. Ok. godz. 1.30 patrol ruchu drogowego na ul. Krakowskiej dostrzegł stojącego w rowie, uszkodzonego fiata temprę. Auto wypadło z jezdni i uderzyło w betonowy przepust, uszkadzając jeszcze znak drogowy. W pobliżu nie było nikogo. Po kilku minutach do policjantów podszedł mężczyzna, który oświadczył, że był świadkiem całego zdarzenia. Według jego relacji bezpośrednio po wypadku kierowca tempry wysiadł i oddalił się od auta. Po chwili jednak wrócił, wziął z samochodu butelkę piwa i poszedł w kierunku ul. 1000-lecia. Dysponując dokładnym rysopisem kierującego, chwilę później policjanci zatrzymali go w rejonie ul. Magurów i ustalili, że jest to 31-letni mieszkaniec Haczowa. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów i był pijany. Podczas badania, w jego organizmie stwierdzono ok. 2,4 promila alkoholu. Chociaż policjanci znaleźli przy nim kluczyki do tempry, 31-latek zaprzeczał aby to on kierował fiatem. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu a uszkodzona tempra na parking strzeżony.Obydwu nietrzeźwym kierującym grozi kara pozbawiania wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do lat 10.
Powrót na górę strony