12-letni chłopiec został pobity przez 14-letniego gimnazjalistę. Do zdarzenia doszło wczoraj w południe w budynku Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Wańkowej w powiecie leskim. Zajście widziała nauczycielka i szesnaścioro uczniów. Według wstępnych...
12-letni chłopiec został pobity przez 14-letniego gimnazjalistę. Do zdarzenia doszło wczoraj w południe w budynku Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Wańkowej w powiecie leskim. Zajście widziała nauczycielka i szesnaścioro uczniów. Według wstępnych ustaleń policji nikt wcześniej nie powstrzymał napastnika. Wg relacji ojca pokrzywdzonego, konflikt między chłopcami zaczął się w szkolnej toalecie. 14-letni uczeń gimnazjum uderzył o dwa lata młodszego chłopca w twarz i w brzuch. 12-latek uciekł wówczas do jednej z klas. Tuż po tym wbiegł za nim do klasy napastnik. W sali było szesnaścioro uczniów, chwilę później weszła do sali nauczycielka. Mimo to 14-latek kilka razy uderzył młodszego chłopca głową w blat ławki i biurka. Przestał go bić, kiedy 12-latek rozpłakał się. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, nauczycielka odprowadziła pobitego chłopca do gabinetu dyrektora szkoły. Dyrektor, po rozmowie z dzieckiem, odwiozła go pod dom. Nie powiadomiła rodziców ani policji. Późnym popołudniem ojciec chłopca skontaktował się z policją. Wieczorem złożył zawiadomienie o pobiciu syna. Policja wyjaśnia okoliczności zajścia. Sprawę badał będzie sąd rodzinny.