Około godziny 3. policjanci interweniowali w związku z wypadkiem, do którego doszło w miejscowości Piła koło Lubaczowa, na trasie Lubaczów-Narol. Jego skutkiem jest śmierć trzech młodych mężczyzn. Zginęli w płomieniach...
Około godziny 3. policjanci interweniowali w związku z wypadkiem, do którego doszło w miejscowości Piła koło Lubaczowa, na trasie Lubaczów-Narol. Jego skutkiem jest śmierć trzech młodych mężczyzn. Zginęli w płomieniach po tym jak zapalił się rozbity na drzewie samochód . Z wypadku ocalał kierowca. Prawdopodobnie był pijany.Policjanci zebrali informacje na temat okoliczności tej tragedii. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym volkswagen golf, 20-letni Tomasz M., na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewy pas jezdni, którym z naprzeciwka jechał ciągnik rolniczy. VW golf otarł się o koło przyczepy ciągnika, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Zaraz po tym samochód stanął w płomieniach. W środku znajdowali się trzej młodzi mężczyźni: dwaj w wieku 19 lat, trzeci miał 22 lata. Wszyscy zginęli. Ocalał tylko kierowca, który po zderzeniu wypadł z wnętrza pojazdu. Kierowca doznał złamania nogi i ręki i ran twarzy. Jego stan zdrowia nie pozwalał na badanie trzeźwości. Pobrana została krew do badań. Natomiast z ustaleń Policji wynika, że młody człowiek przed tym jak wsiadł za kierownicę, pił alkohol.Na fotografii:samochód po zakończeniu działań ratowniczych.
