Był pijany, a zdecydował się na jazdę rowerem. Podczas jazdy nie potrafił ominąć pojazdu, który stał na drodze. Doprowadził do kolizji. Okazało się, że samochód, w który uderzył, to nieoznakowany policyjny radiowóz. Mężczyzna odpowie...
Był pijany, a zdecydował się na jazdę rowerem. Podczas jazdy nie potrafił ominąć pojazdu, który stał na drodze. Doprowadził do kolizji. Okazało się, że samochód, w który uderzył, to nieoznakowany policyjny radiowóz. Mężczyzna odpowie karnie, poza tym zapłaci za wyrządzone szkody. Policjanci z Kolbuszowej, którzy pełnili wczoraj wieczorem służbę w nieoznakowanym fiacie jechali drogą lokalną przez miejscowość Leszcze, gdy dostrzegli rowerzystę. Zobaczyli, że mężczyzna zjechał na pas jezdni, którym podążał radiowóz. Funkcjonariusze starali się uniknąć zderzenia, zjechali na bok i zatrzymali fiata, jednak rowerzysta najechał na przód samochodu.Policjanci podążyli z pomocą. Okazało się, że rowerzysta (Andrzej M. l. 31) nie doznał obrażeń, natomiast zachowuje się jakby był pijany. Podejrzenia były słuszne. Badanie trzeźwości dalo wynik 1,3 promila.