Policjanci wkroczyli, kiedy wywołał zdjęcia. Dziewięć odbitek przedstawiających nagą 11-letnią dziewczynkę, to koronny dowód w tej sprawie. Sprawie, która ujrzała światło dzienne dzięki pracy policjantów Sekcji Kryminalnej Komendy Miejskiej Policji...
Policjanci wkroczyli, kiedy wywołał zdjęcia. Dziewięć odbitek przedstawiających nagą 11-letnią dziewczynkę, to koronny dowód w tej sprawie. Sprawie, która ujrzała światło dzienne dzięki pracy policjantów Sekcji Kryminalnej Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Ale nie 27-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, zatrzymany ze zdjęciami, jest głównym podejrzanym w tej sprawie. On spełniał tylko prośbę swego dalekiego krewnego, 36-letniego człowieka, który żyje w jednej z wiosek w powiecie przemyskim. 36-latek, jak ustalili policjanci, jest autorem pornograficznych zdjęć. Miesiąc temu zrobił je 11-letniej dziewczynce, sąsiadce. Wg aktualnych ustaleń przekonał dziecko, by pozowało mu w jego domu nago. Policja wie, że nie była to jedyna "sesja" zaaranżowana przez zboczeńca. Analiza negatywów, twardego dysku komputera i płyt CD, które policjanci zabezpieczyli podczas przeszukania, pokaże skalę dewiacyjnych zainteresowań 36-letniego człowieka. 36-latek usłyszał zarzuty utrwalania i posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jego pomocnik odpowie za posiadanie zdjęć (zagrożenie karą - do 5 lat pozbawienia wolności). Obu podejrzanych, na wniosek policji i prokuratury, Sąd Rejonowy w Przemyślu tymczasowo aresztował na 3 miesiące.