Aktualności

Żywa pochodnia na dachu

Data publikacji 06.06.2006

Sceny grozy rozegrały się wczoraj po południu w Budach Łańcuckich w pow. łańcuckim. 32-letni mężczyzna prowadzący roboty przed malowaniem dachu nieoczekiwanie stanął w płomieniach. Lina bezpieczeństwa przepaliła się i robotnik spadł z dachu....

Sceny grozy rozegrały się wczoraj po południu w Budach Łańcuckich w pow. łańcuckim. 32-letni mężczyzna prowadzący roboty przed malowaniem dachu nieoczekiwanie stanął w płomieniach. Lina bezpieczeństwa przepaliła się i robotnik spadł z dachu. Przyczyną dramatu było najprawdopodobniej nieostrożne obchodzenie się z benzyną ekstrakcyjną w czasie czyszczenia powierzchni przed malowaniem. Dochodzenie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Łańcucie.  
Powrót na górę strony