Aktualności

Woda pochłonęła kolejne ofiary

Data publikacji 02.06.2006

Dwa kolejne utonięcia miały miejsce na Podkarpaciu. Woda pochłonęła małe, niespełna 3-letnie dziecko i 44-letniego mężczyznę. Obydwa zdarzenia miały miejsce w pow. krośnieńskim, gdzie w ostatnich dniach, po intensywnych opadach deszczu, w rzekach i...

Dwa kolejne utonięcia miały miejsce na Podkarpaciu. Woda pochłonęła małe, niespełna 3-letnie dziecko i 44-letniego mężczyznę. Obydwa zdarzenia miały miejsce w pow. krośnieńskim, gdzie w ostatnich dniach, po intensywnych opadach deszczu, w rzekach i potokach notowano wysoki poziom wody: wczoraj przed południem w rzeczce przepływającej przez Korczynę zauważono zwłoki mężczyzny. Jeden z mieszkańców pracujący w polu zobaczył ciało człowieka, które zaczepiło o wystające korzenie. Zwłoki wyłoniły się na powierzchnię po obniżeniu poziomu wody w rzeczce. Zaalarmowani policjanci ustalili tożsamość człowieka. Był to 44-letni mieszkaniec Korczyny, który w sobotę wieczorem wyszedł z domu i zamierzał pojechać na Śląsk. Mężczyzna poszukiwał tam pracy. Wstępne ustalenia wskazują, że przechodząc przez kładkę "na skróty" wpadł do rwącej wody i utonął. Dochodzenie trwa. dramat rodzinny wydarzył się w Posadzie Jaśliskiej w gminie Dukla. Wieczorem w rzece przepływającej przez miejscowość utonął niespełna 3-letni chłopczyk. Ze wstępnych ustaleń wynika, że malec bawił się wcześniej na podwórku rodzinnego domu. Doglądany był przez starsze rodzeństwo. Nikt jednak nie zauważył w porę zniknięcia dziecka, które przeszło kilkadziesiąt metrów poniżej domu i wpadło do rzeki. Kiedy dostrzeżono jego zaginięcie na pomoc było za późno. Około godz. 19,20 jeden ze starszych braci zauważył malca leżącego w rzece. Pomimo natychmiastowej próby reanimacji nie zdołano uratować dziecka. Nad ustaleniami dokładnych okoliczności dramatu pracuje Komenda Miejska Policji w Krośnie. Prognozy wskazują na dalsze opady deszczu w naszym regionie, stąd woda, nawet w małych potokach i rzeczkach, może osiągać wysoki poziom. Niezpieczeństwo utonięć małych dzieci, które na co dzień bawią się w takich miejscach jest duże. Bądźmy ostrożni i starajmy się pilnować maluchów. Statystyka utonięć.              
Powrót na górę strony