Aktualności

Groźny pożar bloku mieszkalnego w Tarnobrzegu

Data publikacji 07.05.2006

Z płonącego bloku mieszkalnego w Tarnobrzegu ewakowano w nocy 107 osób. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nikt z mieszkańców nie został ranny. Ewakuacja z 34 mieszkań przebiegała bardzo sprawnie stąd zdołano wszystkich ludzi w porę wyprowadzić. Tylko...

Z płonącego bloku mieszkalnego w Tarnobrzegu ewakowano w nocy 107 osób. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nikt z mieszkańców nie został ranny. Ewakuacja z 34 mieszkań przebiegała bardzo sprawnie stąd zdołano wszystkich ludzi w porę wyprowadzić. Tylko jednej kobiecie udzielono w szpitalu pomocy z powodu stresu towarzyszącego  przeżyciom podczas pożaru. Służby ratownicze zostały zawiadomione o godz. 1,55. Na miejsce natychmiast przybyły trzy najbliższe patrole policji i straż pożarna. Policjanci podczas pierwszych chwil ewakuacji wynieśli na rękach z płonącego bloku małe dziecko oraz kobietę z nogą w gipsie, która nie mogła uciekać o własnych siłach. Pożar wybuchł na poddaszu III kondygnacjnego bloku o drewnianej konstrukcji z sidingową elewacją. Z powodu łatwopalności materiałów konstrukcyjnych ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Budynek ma dwa piętra i mieszkalną nadbudówkę, gdzie najprawdopodobniej pojawił się pierwszy ogień. Rano po dogaszeniu pożaru rozpoczęły się szczegółowe oględziny pogorzeliska, które pozwolą wyjaśnić przyczynę wybuchu ognia. Na miejscu pracują policyjni specjaliści, prokurator oraz straż pożarna. W urzędzie miasta działa sztab kryzysowy, który pracuje nad rozwiązaniem skutków powstałego dramatu. Ewakuowani mieszkańcy przeprowadzeni zostali do pomieszczeń hospicjum pobliskiej parafii. Pod nadzorem policji wynoszony jest ocalały sprzęt domowy i rzeczy osobiste mieszkańców. Z pomocą pogorzelcom pospieszył policyjny psycholog. Akcja trwa. O dalszym losie spalonego bloku decydować będzie opinia komisji nadzoru budowlanego. Na zdjęciach nocne godziny grozy w TarnobrzeguFoto: Marcin Radzimowski "Echo Dnia"    
Powrót na górę strony