Aktualności

Uwaga na złodziei mieszkaniowych

Data publikacji 27.04.2006

O niebywałym tupecie "domokrążców" nic dodać, nic ująć. Wybierają zazwyczaj domy, gdzie mieszkają starsi ludzie. Wymyślają rozmaite opowieści aby tylko wejść do cudzego mieszkania, a kiedy zostaną wpuszczeni do środka - bezczelnie kradną pieniądze i...

O niebywałym tupecie "domokrążców" nic dodać, nic ująć. Wybierają zazwyczaj domy, gdzie mieszkają starsi ludzie. Wymyślają rozmaite opowieści aby tylko wejść do cudzego mieszkania, a kiedy zostaną wpuszczeni do środka - bezczelnie kradną pieniądze i wartościowe rzeczy. Wczoraj dali o sobie znać w Nisku. Ich łupem padły kosztowności i gotówka o łącznej wartości 52 tys. zł. Około godz. 10. do mieszkania starszego małżeństwa zapukały dwie kobiety, które poprosiły o możliwość pozostawienia wiadomości dla sąsiadki mieszkającej piętro wyżej. Koniecznie musiały wiadomość zapisać na kartce, stąd wprosiły się do mieszkania. Kiedy jedna kobieta głośno dyktowała treść wiadomości, druga w tym czasie prezentowała obrusy i pościel. W taki sposób zajęły uwagę gospodarzy. W tym czasie do mieszkania wszedł ukradkiem mężczyzna, który towarzyszył obu kobietom. Przeszukał naprędce niezmkniętą szafę w pokoju, gdzie przechowywane były precjoza i pieniądze. Zabrał wszystko. Upłynęło kilka godzin zanim gospodarze dostrzegli kradzież. Po złodziejach nie było już śladu. Zginęły oszczędności i złota biżuteria. Policja poszukuje trojga sprawców:   farbowanej blondynki z kucykiem, ubranej w eleganckie spodnie i beżową bluzkę, niskiej, o wzroście około 160 cm, kobiety o ciemnych prostych włosach do szyi, ubranej w jasną bluzkę z dużym dekoltem oraz czarną kamizelkę, która na głowie miała dżinsowy kapelusz, mężczyzny wysokiego na około 180 cm, o czarnych włosach, którego charakteryzuje duży brzuchu. Policja prosi o kontakt osoby, które widziały ludzi o wskazanym wyglądzie. Pamiętajmy o zachowaniu ostrożności przy wizytach nieproszonych gości, którzy próbują wejść do naszego mieszkania. Najlepiej nie wpuszczać ich do środka. Zbyt często są to zaplanowane złodziejskie wizyty. Rozmawiajmy o tym z naszymi najbliższymi - ludźmi w wieku podeszłym, którzy są najczęściej ofiarami "domokrążców".      
Powrót na górę strony