69-letni mężczyzna zginął, prawdopodobnie ratując się przed poparzeniami. Wyskoczył z okna swego mieszkania, w którym wybuchł pożar. Upadek na chodnik z trzeciego piętra był tragiczny. Dramat rozegrał się wczoraj pół godziny przed północą w bloku nr...
69-letni mężczyzna zginął, prawdopodobnie ratując się przed poparzeniami. Wyskoczył z okna swego mieszkania, w którym wybuchł pożar. Upadek na chodnik z trzeciego piętra był tragiczny. Dramat rozegrał się wczoraj pół godziny przed północą w bloku nr 10 przy ul. Solskiego w Mielcu. W mieszkaniu na trzecim piętrze, którego właścicielem był 69-letni Karol R., pojawiły się płomienie. Samotnie mieszkający mężczyzna wyskoczył z okna. Pożar został opanowany, ale w jego efekcie ucierpiały jeszcze dwie lokatorki bloku nr 10. Dymem zatruła się 67-letnia kobieta, która mieszkała nad Karolem R. Trafiła do szpitala. Pomocy doraźnej wymagała też 80-letnia kobieta. Nad zbadaniem przyczyn tragicznego pożaru pracują policjanci z Mielca.