Aktualności

Nie warto być złodziejem

Data publikacji 30.01.2006

Naprawdę nie warto, o czym dobitnie przekonali się wczoraj dwaj mieszkańcy Tarnobrzega i jeden bardzo młody rzeszowianin. Wszyscy trzej połakomili się na telefony komórkowe. Pierwsze zgłoszenie napłynęło w nocy z soboty na niedzielę z jednego z...

Naprawdę nie warto, o czym dobitnie przekonali się wczoraj dwaj mieszkańcy Tarnobrzega i jeden bardzo młody rzeszowianin. Wszyscy trzej połakomili się na telefony komórkowe. Pierwsze zgłoszenie napłynęło w nocy z soboty na niedzielę z jednego z klubów w rzeszowskim Rynku. Przebywająca tam kobieta straciła torebkę, w której były dokumenty, kilkaset złotych i komórka. Złodzieja chwilę później zatrzymali policjanci z Sekcji Wywiadowczo-Interwenycjnej Komendy Miejskiej w Rzeszowie. Skradzione rzeczy wróciły do właścicielki, a 17-letni Konrad z Rzeszowa do domu nie, trafił do komendy. Kolejnym, które napłynęło wczoraj wieczorem z hali sportowej Klubu Sportowego SIARKA w Tarnobrzegu, zajęli się policjanci z Tarnobrzega. Złodziej zabrał z szatni dwa telefony komórkowe. Jak się okazało, złodziei było dwóch. Obaj zostali niebawem ujęci, telefony policjanci odzyskali. Złodzieje mają 16 lat, obaj mieszkają w Tarnobrzegu. Dzień wcześniej skradzioną komórkę odzyskali policjanci z Posterunku w Dynowie w powiecie rzeszowskim. Była godzina 11.40, kiedy mieszkaniec Rzeszowa, który przyjechał do Dynowa na zakupy, zgubił telefon. Aparat wypadł mu, kiedy wysiadał z samochodu. Widział ten moment młody człowiek. Chwilę później podszedł, zabrał telefon, wsiadł do swego samochodu i uciekł. To z kolei zaobserwował przechodzień. Podzielił się tym spostrzeżeniem z właścicielem telefonu, a ten z policją. Sprawca został zatrzymany kilkanaście minut później z telefonem w kieszeni. Złodziej ma 20 lat, mieszka w Dynowie. Chyba jednak nie warto kusić się na cudze...          
Powrót na górę strony